Zaproszenia ze złoceniem to idealne dopełnienie przyjęcia w klimacie amerykańskich lat 20-tych Great Gatsby. Osobiście uwielbiam ówczesną modę, elegancki przepych i wyszukane dodatki – cygara, pióra, perły i złoto. Cieszę się, że Marta i Marek wybrali mnie do stworzenia stylowej papeterii ślubnej niczym z kinowego ekranu. Choć projekt zaproszeń Czarne złoto nie od razu wpisywał się w holywoodzki blichtr, niewielkie zmiany spowodowały, że Goście już od początku mogą spodziewać się cudownego przyjęcia.

Jeśli zaproszenia Czarne złoto przypadły Wam do gustu, możecie je zamówić w cartolinowym sklepie